top of page
Zdjęcie autoraMarek Magiera

Energia Spodka...

2019-06-03


Spodek to Spodek. Na tym powinienem zakończyć w zasadzie opisywanie tego wszystkiego, co działo się przez ostatnie trzy dni. Nie wiem co takiego w sobie ma to miejsce, ale nawet po przegranym meczu, jak tym wczorajszym z Brazylią, człowiek wychodzi stamtąd naładowany mega pozytywną energią.

Kibice jak zawsze byli fenomenalni. Co do drużyny, to zdecydowanie za wcześnie na jakiekolwiek oceny. Heynen jak to Heynen. Przedstawił zawodnikom plan, powiedział jaki na każdego z nich ma pomysł, i spokojnie realizuje swoje wizje. Nie znam Vitala w ogóle, myślę sobie, że tak naprawdę zna go niewielu, pewnie tylko część z nich jest go w stanie zrozumieć. Ale nie o to chodzi. Heynen bardzo zaimponował mi w Katowicach, kiedy przystał na prośbę Damiana Wojtaszka, który w niedzielę miał ważną uroczystość rodzinną i po prostu zwolnił go z obowiązku gry przeciwko Brazylii i pozwolił mu pojechać do domu. Super sprawa, bo wiem, że nie każdy trener pozwoliłby sobie na taki gest. Z drugiej strony, takim zachowaniem buduje się znakomite relacje w drużynie, a jak one są ważne pokazały ubiegłoroczne, wygrane przez nas, mistrzostwa świata. Poza tym wydaje mi się, że Heynen - choć całkowicie sfiksowany na punkcie siatkówki - doskonale wie, że świat nie kończy się na odbijaniu piłki przez siatkę.

No dobra. Siatkarze znikają na pięć tygodni na objazd świata w ramach Ligi Narodów. Siatkarki już latają po świecie - brawo dziewczyny za ostatni tydzień i trzy zwycięstwa w Apeldoorn. W naszych halach spotykamy się pod koniec lipca w Opolu na towarzyskich meczach z Holandią. W Krótkiej Piłce oczywiście za tydzień.



Marek Magiera

Comments


Commenting has been turned off.
bottom of page