top of page
Zdjęcie autoraMarek Magiera

Diabełek... ;)

2019-06-19


Ha, ha, ha. Nie wiem jak to wszystko skomentować, co wydarzyło się podczas ostatniego weekendu Ligi Narodów siatkarzy, bo niewiele widziałem jeżeli chodzi o naszą reprezentację, gdyż równolegle komentowałem inne mecze, ale do mety, o co chodzi.


Meczu z Argentyną nie widziałem. Podobno była szansa na 3:0, skończyło się 3:2. Meczu z Serbią też nie widziałem i też skończyło się 3:2. Wcześniej po meczu z Argentyną przeczytałem wypowiedź Vitala Heynena, że nie ma nic przeciwko, aby podczas turnieju w Mediolanie zagrać w sumie jeszcze dziesięć setów i wszystko wygrać po 3:2. Mecz z Włochami obejrzałem cały i wygraliśmy, a jak, ha, ha, 3:2. 25:23 w piątym secie! 

Nie wiem skąd Heynen bierze te swoje teorie, zaklęcia i inne historie, ale od roku jest dokładnie tak jak on mówi, i tak jak on chce. Nie wiem z kim on ma te swoje „diabelskie” układy, ale wszystko się sprawdza co do joty. Miało być trzy razy po 3:2 i było trzy razy po 3:2. A że przy okazji było trochę nerwów i trochę emocji, to tym lepiej, bo tak się buduje charakter drużyny. Kibice też to lubią, prawda?

Dzisiaj nie wiadomo jeszcze, czy pojedziemy na finał do Chicago, niby wszyscy mówią, że chcą, ale gdyby się nie udało, to odnoszę wrażenie, że nikt z tego powodu płakał nie będzie. Ale coś mi się wydaję, że jednak do Stanów pojedziemy.

Brawo!!!


Marek Magiera

Comments


Commenting has been turned off.
bottom of page